W Nowym Targu pokazali jak komuniści walczyli z narodem!

Obchody 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Nowym Targu, zorganizowane przez szefa biura Oddziału terenowego w Nowym Targu, Leszka Jankowskiego, rozpoczęły się w niedzielę 12 grudnia od uroczystej mszy świętej w intencji Ojczyzny w kościele św. Katarzyny z udziałem Pocztów Sztandarowych i w oprawie muzycznej Chóru „Gorce”.

 

 

Po nabożeństwie odbył się Apel Poległych oraz złożenie kwiatów pod obeliskiem bł. ks. Jerzego Popiełuszki – patrona NSZZ „Solidarność”. O tym jak wyglądał stan wojenny na Podhalu opowiadał dr Filip Musiał, dyrektor Oddziału Krakowskiego Instytutu Pamięci Narodowej – Zakłady pracy tego dnia strajkowały także tu, szybko powstawały podziemne struktury „Solidarności”. To był dowód na to, że determinacja w walce o wolność nie została zdławiona. Polskiego ducha nie dało się zdławić – mówił dyrektor Oddziału IPN.

Jak ta walka wyglądała w praktyce? - W szczegółach wspominał Krzysztof Owczarek, który w momencie wprowadzenia stanu wojennego, pracował w Nowotarskich Zakładach Przemysłu Skórzanego „Podhale”. – Udało na się w kombinacie doprowadzić do wymiany dyrekcji zakładu, radiowęzeł był w całości we władaniu Solidarności. Załoga wybrała kolegium redakcyjne dwutygodnika „Podhale”. I to były zmiany, które zaowocowały tym, że po ogłoszeniu stanu wojennego nawet kilku działaczy PZPR rzuciło legitymacje. Dla mnie to jest dowód na to, że gdybyśmy mieli możliwość dłuższego działania w tamtym okresie, to te pokojowe zmiany by zaistniały i Polska byłaby Polską, a nie ekspozyturą komunistów sowieckich – wspominał.

Bronisława Czarska-Marchelewicz, sekretarz Zarządu Regionalnego Związku zwracała uwagę na atrakcyjność i siłę ideałów „Solidarności”, które sprawiały, że ludzie je wyznający decydowali się na represje i prześladowania ze strony ówczesnych władz, ale pozostawali im wierni i w większości wypadków są im wierni do dzisiaj.

W uroczystościach oprócz przedstawicieli Prezydium Zarządu Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność”: sekretarz Regionu, Bronisławy Czarskiej-Marchelewicz, członkini Prezydium Zarządu, Agaty Łyko i Adama Gawlika, uczestniczyli także parlamentarzyści z Podhala – Edward Siarka, wiceminister klimatu i środowiska oraz posłanka Anna Paluch. Sejmik województwa małopolskiego reprezentował radny Marek Wierzba.  Nie zabrakło też przedstawicieli władz samorządowych – miasta Nowy Targ  i powiatu nowotarskiego. Byli w końcu sami mieszkańcy, szczególnie ci, którzy pamiętają wydarzenia z 1981 roku.

W ramach obchodów 40-lecia wprowadzenia stanu wojennego na nowotarskim Rynku otwarto wystawę „Stan wojenny 1981-1983” przygotowaną przez IPN Oddział w Krakowie.

Atrakcją, szczególnie dla ludzi młodszego pokolenia, była inscenizacja "Solidarność nie zginie w góralskiej dziedzinie", którą przygotowała Podhalańska Grupa Rekonstrukcji Historycznej "Błyskawica". Wydarzenie odbyło się na nowotarskim Rynku. Uczestnicy byli przebrani za milicjantów, żołnierzy, a także ludność cywilną z tamtego czasu. – Były koksowniki, milicyjny gazik, ciężarówka, karetka warszawa. Z drugiej strony był protestujący naród z flagami "Solidarności" i biało-czerwonymi. Inscenizacja pokazywała realia okresu stanu wojennego. W tym m.in.  tłumienie protestów, pałowanie ludzi. Były świece dymne i petardy. Oglądający mogli zobaczyć i posłuchać m.in. haseł, jakich używali protestujący 40 lat temu. – Chcieliśmy w ten sposób przypomnieć, a młodszemu pokoleniu pokazać, jak ówczesna władza komunistyczna traktowała Polaków – mówił jeden z rekonstruktorów.

Na koniec w Miejskim Centrum Kultury wręczono medale i dyplomy dla zasłużonych działaczy NSZZ „Solidarność”, co zostało uświetnione koncertem pamięci o prześladowanych w okresie stanu wojennego zatytułowanym „Żeby Polska była Polską” w wykonaniu Studia Piosenki Septyma i Młode Podhale a także występem Lubelskiej Federacji Bardów pt. „Nie zapomnijcie tamtych dni”.

Uroczystości w Nowym Targu, ich rozmach i specjalny charakter były efektem wyjątkowego wysiłku kierownika Oddziału „Solidarności” w tym mieście, Leszka Jankowskiego, który potrafił włączyć we wspólne działanie ludzi z różnych środowisk, pozyskał środki na ich sfinansowanie, a patronat, nawet od wicepremiera Piotra Glińskiego.

Link do filmu z uroczystości:

https://drive.google.com/file/d/1agsW0fQS8vBivyONSeAcyDA0QpfnVG9F/view?usp=sharing

Zdjęcia p. Anny Szopińskiej i Macieja Gębacza pozyskane za pośrednictwem portalu www.podhaleregion.pl

Pełny link: https://www.podhaleregion.pl/index.php/z-podhala/35380-wrona-orla-nie-pokona-wiosna-bedzie-nasza-rekonstrukcyjny-popis-czterech-grup